Polska | 2014.11.07 00:21 08:19 |
Wystawa stała w Muzeum Historii Żydów Polskich. Prawda, kłamstwa i internet | Piotr Świtecki | | | |
Narracja udostępnionej 28. października ekspozycji wywołała w części internetu gromy. Czy słusznie? | Ponieważ jestem na skutek doświadczeń z ową częścią internetu ździebko przeczulony, a i owe rozbrzmiewające w niej gromy mają charakterystycznie histeryczny wydźwięk, postanowiłem sprawę zbadać u źródła. Zamierzam wystawę odwiedzić w najbliższych dniach. Póki co, zrobiłem przegląd jej stron internetowych www.polin.pl
Wnioski?
Zawartość stron nie daje podstaw do oburzenia. Zamieszczone na nich krótkie opisy poszczególnych sekcji wystawy używają języka nader wyważonego i delikatnego. Przeglądając je, zliczałem zarówno sformułowania, które odbierałem jako wobec Polski i Polaków pozytywne, jak i - szczególnie - wypatrywałem tych negatywnych: antypolskich lub kłamliwych.
Te pierwsze, to na przykład „Żydzi nie doświadczyli w Polsce prześladowań na taką skalę, jak działo się to w Europie” czy „wielu ludzi ryzykowało własne życie, by pomóc Żydom”. Kilkakrotnie wspomina się o Niemcach, ani razu o tajemniczym plemieniu „nazistów”.
Te drugie, to np. „niechęć miejscowej ludności do arendarzy jako szlacheckich przedstawicieli”, „fale pogromów wybuchających już od listopada 1918 roku, narastający antysemityzm” czy „kampania antysemicka w marcu 1968”.
Na ile można jedne z drugimi porównywać - to rzecz do dyskusji, ale stosunek pierwszych do drugich ma się mniej-więcej jak dziesięć do jednego.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nawet zdanie „nasz kraj stał się domem największej społeczności żydowskiej na świecie” może wywołać pieniste reakcje. No, bo jak ONI śmią mówić o Polsce „nasz” kraj?!! A i wydarzenia hasłowo określane jako „rok 1968” mogą być uznawane za niezawinione, bo to przecież komuchy się żarły między sobą (rozumowanie na zasadzie takiej, na jakiej niektóre środowiska żydowskie wypierają się udziału Żydów w komunistycznym aparacie terroru).
Póki co jednak, zdrów na ciele i umyśle, nie widzę powodu do rozdzierania szat. Zanim wystawy nie zwiedzę osobiście, mogę stwierdzić tylko to, co i na stronie Muzeum napisano: że „po 1989 roku żydowska kultura i historia zajęły ważne miejsce w świadomości Polaków”. Jest to, szczególnie w pewnej części internetu, dojmująco jaskrawie widoczne. | Na zdjęciu: zespół wystawy głównej, źródło www.polin.pl |
2793 odsłony | średnio 5 (3 głosy) |
Tagi: Muzeum Historii Żydów Polskich, wystawa stała, otwarcie wystawy stałej, MHŻP, ŻIH, antypolonizm, żydzi, historia, narracja, manipulacje, histeria, prawda. Re: Wystawa stała w Muzeum Historii Żydów Polskich. Prawda, kłamstwa i internet | | | Malawanda, 2014.11.07 o 21:05 | Stop, stop.Na spokojnie...
Czy wszyscy wiedzą, że Żydowskie Stowarzyszenie B'nai B'rith w Rzeczypospolitej Polskiej (B'nai B'rith – Loża Polin) – międzynarodowa organizacja założona w Polsce 22–23 października 1922 w Krakowie jako XII okręg polski, będąca to filia międzynarodowych stowarzyszeń B'nai B'rith - najstarszej, nieprzerwanie działającej organizacji żydowskiej na świecie?
Czy wiedzą??
Wiceprezydent: Jan Woleński- mój wykładowca filozofii na UJ w Krakowie. Tak. Wiele się za czasów mojej młodości ( studiów na UJ) wydarzyło. Wiadomo, że - ówcześnie - bez komentarzy jakichś, bo każdy myślał najpierw o sobie... :-(
Ja się ich po prostu boję.
Proszę tu Zenusia ( naszego Zenona Jaszczuka - o komentarz, dobrze? | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wystawa stała w Muzeum Historii Żydów Polskich. Prawda, kłamstwa i internet | | | MatiRani, 2014.11.09 o 00:20 | Zanim Zenek... to maly przyczynek:
marucha.wordpress.com
Izraelski dziennik zwraca uwagę na rezultaty ostatniej wizyty prezydenta Izraela w Polsce i na podkreślenie przez prezydenta Komorowskiego potrzeby wzmacniania więzi między Żydami i Polakami, a także budowania silnych relacji w dziedzinie ekonomii i bezpieczeństwa.
„To nie przypadek, że Komorowski wymienił szczególnie te dwa obszary współpracy” – pisze „The Times of Israel”. „Polska, jak powiedział Komorowski, postrzega Izrael jako lokomotywę, która może pomóc w szybszym unowocześnieniu polskiej przedsiębiorczości”. Dziennik dodaje, że polski prezydent chce sprawić, by nasz kraj – dzięki żydowskim firmom – stał się centrum innowacji. – Polska ma wiele zalet dla start-upów izraelskich – miał powiedzieć zgodnie z relację gazety prezydent Komorowski podczas spotkania w ministerstwie gospodarki.
Zachęcające dla przedsiębiorców żydowskich jest to, że w Polsce nie ma waluty euro, przez co ceny u nas są dużo niższe niż w innych krajach Europy. Kuszą ich także dotacje unijne dla start-upów i bliskie sąsiedztwo z największą gospodarką UE, co stwarza możliwość prowadzenia działalności gospodarczej nie tylko w Europie Wschodniej, lecz także w wymiarze globalnym. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|