To co proponuje w nowym programie PIS Jarosław Kaczyński to praktycznie ostatni gwóźdź do trumny Polski. Otóż proponuje on zapożyczyć Polaków na dalszy billion złotych, aby sfinansować swoją listę życzeń.
Od 25 lat śledzę działalność Jarosława Kaczyńskiego na scenie politycznej w Polsce ponieważ już w czasie wyborów prezydenckich w 1990 roku zauważyłem, że jest on w stylu chazarskim grożnym, doświadczonym manipulantem. Haniebny udział braci Kaczyńskich z ramienia „Solidarności-BIS” w obradach „Okrągłego Stołu” oceniam jako jaskrawy przykład zdrady naszej Racji Stanu. Co więcej podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez Kaczyńskich pozbawiło Polskę możliwości emisji własnego pieniądza.