| Polska | 2012.11.11 22:07 23:39 |
Marsz Niepodległości - prowokatorzy | Piotr Świtecki | |  | | |  No cóż, pesymista by powiedział, że wykrakaliśmy, optymista - że po prostu wiemy, co się dzieje.
| Mam nadzieję, że Esperance wrzuci informację z pierwszej ręki odnosnie prowokacji zaraz na początku marszu. Paweł wspomniał w komentarzu pod wpisem Mileny o zdjęciach - poniżej dwa o w miarę znośnej jakości. W Al. Szucha szpalery policjantów w pancerzach obstawiły budynki rządowe, i nie było w tym nic dziwnego. Ale za ich osłoną, pod ścianami budynków relaksowali się cywilni "demonstranci"... Pozostawiam ocenie Państwa.
Najważniejsze i najwspanialsze jednak było spotkać się z osobami z Polacy.eu.org, powąchać razem zawiewającego od czoła Marszu gazu łzawiącego i maszerować ze wszystkimi Polakami, w tym z mnóstwem pięknej i radosnej młodzieży! Ja dodatkowo miałem zaszczyt nieść przywiezioną przez Christo flagę, z przygotowanym przez Tajemniczą Dłoń napisem POLACY.EU.ORG. |
| 6905 odsłon | średnio 5 (7 głosów)  |
Tagi: Marsz Niepodległości, prowokacje. | Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | |  | | Leszek, 2012.11.11 o 22:15 | Może tajniacy, może stali tam bo stali bo pewnie zakazu nie ma. Ciekawe tylko, że podobno nielegalnie zakrywać twarze a tu pod nosem policji wolno, tak samo jak wolno lewakom.
Albo ten obrazek jak goście w kominiarce gonią gościa w kominiarce pod nosem policji przed frontem marszu...
Wiadomo było, że marsze opozycji będzie się rozwalać pretekstami ataków na policję. Myślę, że gdyby wygrał Romney to byłoby o wiele gorzej :-) | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | | | | Leszek, 2012.11.11 o 22:49 | | aha, no to po prostu stali w majestacie prawa. Zresztą, budynki rządowe muszą być chronione więc chroni je policja i tajniacy. Tajniak nie musi atakować mundurowych. Wystarczy, że się sprowokuje kibiców na przed i po meczach i problem gotowy -- wiadomo, że się na takich imprach pojawiają i nie wszyscy myślą racjonalnie. Zresztą, co to za problem postawić komuś kto ma zawiasy a właśnie coś przeskrobał i są papiery na dołek jakieś ultimatum. I to mogą zrobić służby i nasze i inne i ktokolwiek. jest takie powiedzenie, że jak się chce uderzyć... No a teraz atmosfera taka, że niewykluczone, że ktoś może chcieć uderzyć, nie tylko Tusk. Mnie z różnych powodów nie ciągnęło na ten marsz, ale poszedłem bo mi się syn wyrywał a nie chciałem go puszczać samego bo jest impulsywny. Generalnie nie jest to najlepszy pomysł by koncentrować kwiat bezbronnych patriotów na małej przestrzeni w sytuacji napiętych relacji m-nar. No ale cóż, nie zniechęcałem, bo już wystarczająco przykrych rzeczy się tu naczytałem. kończę bo mam robotę :-) | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | | | | Lona, 2012.11.11 o 22:41 | | Jak dla mnie to dziwnie zachowywały się media te tzw niezależne. Nie mam TV więc skazana byłam na śledzenie wydarzeń przez internet. Marsz się rozpoczyna więc zaglądam na Radio Maryja a tam wierszyki deklamują, w TV Trwam cisza, na Nowym Ekranie piszą, że im sprzęt uszkodzono i transmisji nie będzie . Teraz czytam a ŁŁ pisze, że ktoś mu laptopa kopnął dlatego nie mogli nadawać na żywo. Znaczy się co, był bez należytej obstawy? | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | |  | | Piotr Świtecki, 2012.11.11 o 23:53 | Wyborcza: Kim byli policjanci w kominiarkach? To żadna prowokacja  warszawa.gazeta.pl
Gazeta przechodzi już samą siebie... Sens artykułu, przynajmniej w momencie przeklejania linku, sprowadza się w zasadzie do tego, co w cytowanym tytule. Otóż, uważają Państwo, "to nie byli prowokatorzy, albowiem byli to policjanci".
Litości... Czy inteligencja tubylców spadła już tak nisko, że Wyborcza (alias "żydowska gazeta dla Polaków") wypisuje takie bzdety? Czy raczej płace w Wyborczej spadły tak nisko, że zatrudniają ćwierćinteligentów? | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | | | | Lona, 2012.11.12 o 00:28 | "to nie byli prowokatorzy, albowiem byli to policjanci".
Jeżeli są nagrania na których widać, że wcześniej te osoby wysiadły z wozów policyjnych to trudno będzie się wyprzeć, że nie była to policja. Taka narracja będzie obowiązywać teraz we wszystkich mediach i pewnie dużo ludzi to "kupi" nie widząc jej absurdalności.
Ja bym chciała aby wytłumaczono się i to ostro z tego strzelania do ludzi.
w tamtym roku były tylko działka wodne, tym razem gaz i strzelanie do ludzi, jeżeli odpuścimy to na drugi rok wyprowadza czołgi. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Marsz Niepodległości - prowokatorzy | |  | | Toja, 2012.11.12 o 14:03 | blogmedia24.pl
5. relacja naocznego świadka
sierp, pon., 12/11/2012 - 09:24
Informacja, którą dostałem od swojej znajomej - lewicowej anarchistki, jak najdalszej od prawicy i nacjonalistów:
"To napisał jeden z moich kolegów który przez przypadek był świadkiem
zajścia. Ja nie popieram tego marszu, jego idee narodowe się maja do
moich jak pięść do wiatraka, podobnie jak on mam dystans ale też nie
popieram takich działań policji i brzydzi mnie używanie policyjnych
płatnych prowokatorów. Poniżej relacja. Wybrałem się z synem na lody.
Całkiem przypadkiem siedliśmy w Bobble Tea, w barze, 200 metrów przed
czołem dzisiejszego marszu o godz. 15. Naprzeciw okna, w bocznej ulicy, w
ukrytych kordonach Policji, obok funkcjonariuszy zobaczyliśmy brzydko
wyglądających "chuliganów". Nie byli ubrani w hełmy, kamizelki i z
bronią w ręku jak ich koledzy policjanci. Normalnie odziani łysole z
pozwijanymi na głowie kominiarkami - przypominający nienormalne czasy.
Widząc uzbrojoną po uszy Policję i tych typów spytałem syna po co
przychodzi się z bronią na manifestację. Udzielił dobrej odpowiedzi,
która niebawem miała się spełnić. Obserwując ich nerwowość poczułem
znany dreszcz z młodości. Powiedziałem synowi, że chyba będzie powtórka z
historii a on będzie jej świadkiem. Wzięliśmy aparat, wyszliśmy i
zaczęło się. Ale nie tak jak w telewizji.
Na moich oczach grupa "chuliganów", których wcześniej obserwowaliśmy, po
przejściu grupy rekonstrukcyjnej nagle wskoczyła w czoło marszu. Za 20
sekund płonął już samochód i marsz zaczął skandować "Prowokator!". Za 30
sekund stał przed nami szpaler Policji ubrany jak na wojnę i zaczął...
strzelać, strzelać w tłum. Bez powodu, bez potrzeby. W normalnych ludzi,
dzieci, starsze osoby, kobiety. Wyjechały armatki. A ja jak w filmie.
Jedyne co mogłem to zrobić kilka fotek. Historia się powtórzyła. Byliśmy
jej świadkiem.
Jestem nadal wstrząśnięty. Strzelali do tłumu. A tłum składał się ze
wszystkich, również z dzieci. I staruszków. I kobiet. I dziewcząt. I...
kiboli też. Niemniej ilość zwykłych ludzi, w tym młodych, zwykłych jak
2+2 była olbrzymia. I tak poszliśmy przed marszem już do końca.
Obserwując "chuliganów". Szli. Z kordonami Policji. Niesamowite.
PS Nie jestem katolikiem. Nie jestem prawicowcem. I nie jestem też idiotą. Tak to system ustawia sobie ludzi wspak."
Niżej fotka - zamaskowani prowokatorzy czekają osłaniani przez kordon, by uderzyć w tłum: | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|
