- To oczywiste, że można być dobrym Polakiem, dobrym i uczciwym człowiekiem, będąc osobą niereligijną. Natomiast niereligijne społeczeństwa, czy narody nie mają przed sobą po prostu przyszłości - mówi prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki w rozmowie z AIP.
"My chcemy Boga" - tak brzmi hasło tegorocznego Marszu Niepodległości. Nie uważa Pan, że taki motyw przewodni może zniechęcić osoby, które czują się Polakami, ale są osobami niewierzącymi?
Niewątpliwie to hasło może wzbudzić dyskusję i sądzę, że zarządowi Stowarzyszenia Marsz Niepodległości również o taką dyskusję i debatę chodziło. Natomiast hasło to odnosi się do rdzenia duchowego naszej wspólnoty narodowej i w tym sensie jest ono oczywiste.