Linki, cytaty, nowiny | 2016.09.01 09:51 |
Ks. Międlar przeniesiony do parafii w Tarnowie. "Gdyby nie wrócił, byłby zbiegiem" | (poleca Piotr Świtecki) | |
Gazeta informuje, że doszło do porozumienia z władzami zakonnymi. Ks. Międlar odrzucił dwie pierwsze propozycje: wyjazdu na studia do USA i przeniesienia się do domu prowincjalnego w Krakowie. | Ostatecznie został skierowany do pracy w parafii Świętej Rodziny w Tarnowie, w której stawił się kilka dni temu. Już wczoraj przewodniczył tam nabożeństwu pogrzebowemu oraz odprawiał wieczorną mszę. Posługa ks. Międlara ma się ograniczać do sprawowania sakramentów - na pewno nie będzie uczył religii w szkole.
- Gdyby nie wrócił, w świetle przepisów prawa kanonicznego byłby traktowany jako zbieg. Groziłoby mu za to wydalenie ze zgromadzenia - tłumaczy "Rzeczpospolitej" duchowny, który zna szczegóły sprawy. - Niewykluczone, że [ks. Międlar] będzie mógł pójść na dodatkowe studia. Ale zakaz dotyczący wystąpień publicznych został podtrzymany - tłumaczy rozmówca gazety, dodając, że nie wie, jak długo ma on obowiązywać.
Całość: wyborcza.pl
[Zadziwiające, jak daleko posunął się - zdaniem Gazety Wyborczej - ks. Międlar, i nic mu się na dobrą sprawę nie stało. Faszyzm, antysemityzm, nawoływanie, brzytwa... Czyżby "spłeczność międzynarodowa" była bezsilna? Wyborcza tym razem nawet nie udaje, że "pochyla się z troską" nad polskim Kościołem. MT] |
2005 odsłon | średnio 5 (1 głos) |
Tagi: Międlar, ks. Międlar, antysemityzm, ONR, Kościół, Gazeta Wyborcza, nacjonalizm, Ruch Narodowy, faszyzm, antypolonizm, Tarnów.
|