Kultura i sztuka | 2015.03.21 11:55 13:01 |
Zakochana | Piotr Świtecki | | | |
Wystawa malarstwa Olgi Boznańskiej cieszy się zasłużonym zainteresowaniem. Pierwsze piętro lewego skrzydła Muzeum Narodowego przypomina wypełniony gwarem przyciszonych rozmów, elegancki deptak. | Stoję przed zawieszonym w rogu jednej z sal portretem. Młoda kobieta, złożone na sercu dłonie, lekko przechylona głowa. Zapatrzona gdzieś przed siebie.
Drepcę w miejscu już dłuższą chwilę, bo trudno się oderwać od emanującego z obrazu, nieziemskiego światła. Kątem ucha słyszę rozmowę dwu zbliżających się Pań. Podziwiany przeze mnie portret przyciągnął również ich uwagę.
— Jak to się jej oczy błyszczą! — z sympatią zauważa jedna.
— Zakochana! — druga pani trafia, moim zdaniem, w sedno.
Podchodzą bliżej, chłoną zaczarowaną farbami niezwykłość. Po chwili Pani po prawej, stojąca bliżej platkietki z opisem, pochyla się i sylabizuje:
— Wie-rzą-ca…
Litery na plakietkach są rzeczywiście drobne, ale chyba nie to jest przyczyną nutki rozczarowania w jej głosie.
— Wierząca? Zakochana! — zdecydowanie oponuje pierwsza Pani.
— Wierząca… — powtarza druga Pani.
Słychać, że jest tym tytułem jakoś zdeprymowana. Więc ja, niewiele myśląc, wyjaśniam:
— Czasem nie ma różnicy! — i wszyscy troje parskamy śmiechem.
* * *
Nie wiedziałbym o tym, że nie ma różnicy, gdyby nie wiersze Siostry Stefanii Janiak, prowadzącej w Warszawie grupę Modlitwy Jezusowej.
Mówili mi w Kościele o Bogu, który milczy
A ja spotkałam Go jako Gadatliwego Kochanka
…
Pewnie w niezmąconej ciszy adorujesz Boga
Gdybyś jednak przechadzał się po raju
Powiedz Jezusowi
Żeby mnie częściej całował
(z tomiku „Przygody pszczoły z Exultetu”) |
3445 odsłon | średnio 5 (3 głosy) |
Tagi: s. Stefania, Stefania Janiak, Olga Boznańska, malarstwo, religia, sztuka, Muzeum Narodowe, 2015, portret, wiara, modlitwa jezusowa, Modlitwa Jezusowa, medytacja.
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|