Absurdalny był jednak dobór komitetów uczestniczących w debacie: organizatorzy zaprosili wyłącznie te komitety, które posiadają swoją reprezentacje w Sejmie RP.
Takie zachowanie organizatorów spotkało się z krytyką przede wszystkim znaczącej części studentów rzeszowskich uczelni wyrażanej za pomocą mediów społecznościowych.
[...]
Ostatecznie podjęte działania zakończyły się sukcesem. Na kwadrans przed rozpoczęciem debaty podkarpacka „jedynka” Ruchu Narodowego – Marcin Siembida został zaproszony do udziału w debacie.
[...]
Nie jest to pierwszy przypadek prowadzenia debaty publicznej w trakcie obecnej kampanii wyborczej w sposób mający na celu eliminowanie głosu środowisk eurosceptycznych.