| Linki, cytaty, nowiny | 2013.04.27 18:46 |
Judaizm to zagrożenie dla co piątego Niemca | (poleca Piotr Świtecki) | | |  Dla większości Niemców islam to zagrożenie - pisze "Welt am Sonntag".
| Tygodnik cytuje wyniki przeprowadzonego w Niemczech przez Fundację Bertelsmanna sondażu dotyczącego religii. Z badania wynika, że co drugi Niemiec nie uważa, by islam był częścią Niemiec. 49 proc. Niemców z byłej RFN uznało islam za zagrożenie (na terenie byłej NRD odsetek ten wyniósł 57 proc.).
Judaizm za zagrożenie uznało po 19 proc. Niemców z zachodnich i wschodnich landów. Chrześcijaństwo budzi strach 9 proc. Niemców z zachodu i 15 proc. tych ze wschodu. Ateizm to zagrożenie - z takim poglądem zgodziło się 36 proc. obywateli Niemiec z zachodnich, a 16 proc. ze wschodnich krajów związkowych. Obawę przed buddyzmem i hinduizmem wyraziło nie więcej niż 12 proc. badanych.
85 proc. Niemców wyraziło opinię, że trzeba być otwartym na wszystkie religie.
W sondażu przebadano 14 tys. osób z 13 landów.
zew, Welt am Sonntag
Źródło:  www.wprost.pl |
| 2222 odsłony | średnio 4,8 (4 głosy)  |
Tagi: judaizm, religia, religie, duchowy globalizm, Niemcy, nietolerancja, nietolerancja religijna. | Re: Judaizm to zagrożenie dla co piątego Niemca | |  | | w.red, 2013.04.28 o 09:35 | Raczej postrzega to jako brak zagrożenia z ich strony. Niemcy już "przerobili"judaizm i słono za to zapłacili. Dobrze też wiedzą do czego prowadzi spolegliwość wobec tej religii. Bo jest równoznaczna ze zdewastowaniem własnego kraju oraz zniszczeniem narodu, no i zniszczeniem ich państwa.
Rozumie to spora część z nich, ale niestety nie wszyscy. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Judaizm to zagrożenie dla co piątego Niemca | |  | | Piotr Świtecki, 2013.04.28 o 13:34 | Szanowny W.Redzie, przez tych żŻydów zdrowo pokiełkbasiło mi się pod turbanem i teraz już nie jestem pewien... Czy chodzi Ci o to, że przez żŻydów Niemcy przegrali I woję światową, potem żŻydzi zaplanowali i sfinansowali Hitlera (który też był żŻydem, jak jego babcia), następnie wymordowali 6 miliardów żŻydów, po czym przegrali wojnę z żŻydami z NKWD i Brooklynu, a teraz są główną siłą finansującą Unię Europejską? (oczywiście żŻydzi, nie Niemcy)
I co do tego mają żydzi (judaiści/mozaiści/talmudyści i co tam jeszcze), czyli kryterium religijne, którego dotyczyło cytowane badanie?
Zwróciłem na linkowane doniesienie uwagę, bo przytoczone liczby nie trzymają się kupy. A raczej pokazują, że deklarowane i wyznawane przez Niemców światopoglądy najwyraźniej się od siebie różnią... I świadczyć to może bynajmniej nie tylko o ich hipokryzji, ale np. o presji politycznej poprawności.
Pozdrawiam.
PS Ja jednak podejrzewam, że wszystko przez brunetów ("i niech mi ktoś udowodni, że jest inaczej" - jak mawiał MatiRani). Wystarczy zajrzeć do telewizora, żeby się przekonać, że za wszystkim stoi jakiś brunet (czasem dla niepoznaki obsmyczony na łyso). Ale oczywiście jestem gotów zweryfikować swoje intuicje... A turbana nie zdejmę! | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Judaizm to zagrożenie dla co piątego Niemca | | | | w.red, 2013.04.28 o 22:58 | Niestety, ale to nie jest proste i oczywiste. Nie mniej da się zauważyć w szerszym kontekście historyczno- czasowym. Zasada przyczyna-skutek obowiązuje i w tym przypadku. Dlatego należałoby zacząć o historii. Tyle, że jest ona celowo zakłamana, gdyż oni sami nie są zainteresowani jej ujawnieniem, bo stanowiłoby to początek ich końca. Nie lekceważ Czcigodny ich wiedzy bo jest ona większa od nam znanej. Nawet jeśli pochodzi ona od anioła ciemności. Wiedza nie jest w sobie ani dobra, ani zła. Dopiero interpretacja tej wiedzy objaśniona w sposób fałszywy może zostać ukierunkowana na zło. A że w ich przypadku jest to dominantą dlatego trudno ją zdobyć i objaśnić. Oni ją zdobyli i( zawłaszczyli najprawdopodobniej) . Bo jakoś trudno dać wiarę, by Jahve tak sługo czekał z objawieniem po stworzeniu świata i ludzkości. Przeto w obliczu jej fałszywej interpretacji ( z czego słyną) musiał postąpić tak jak postąpił. Jednak i to nie sprawiło by zmienili swoje postępowanie.
W tym też zawiera się różnica między ST a Nowym.W interpretacji.Upraszczając, to tak jakby ktoś posiadając wiedzę o energii atomowej wykorzystywał by ją do zagłady i podporządkowania innych, miast do do czynienia dobra czyli tworzenia harmonii. oraz pogłębienia wiedzy.
Napisałem tu o atomie. Ale daleko bardziej groźna jest wiedza o człowieku i wykorzystywaniu jej w złych celach. Dlatego co najmniej od czasów templariuszy jest ona racjonowana Tak jej rozwijanie.
A Niemcy.. cóż, zostali cwanie wykorzystani przez nich by odium zła i zbrodni było na kimś zostawić po to by ich ochronić w razie niezrealizowania planów. A że przy okazji prawie zniszczyli swój naród nie stanowiło dla nich problemów (tak jak u Józka). Cel w obu przypadkach był taki sam. Osiągnięcie wiedzy i władzy Boskiej. A że Bóg jest tylko jeden, to wybicie "mniej wartościowych jednostek" na drodze do celu jest wówczas usprawiedliwione.
Zwłaszcza jeśli się czuje "wybrańcem". Nasz Bóg jest ( Jego królestwo) nie z tego świata, a ich wiadomo.
Dlatego nie jest zagrożeniem narodowość Żydowska, co system wartości. I to jest o co toczy się walka.
pozdrawiam | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|
