Idee | 2013.04.12 20:29 23:43 |
Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | Piotr Świtecki | | | Warszawa, 9 kwietnia 2013 r. | Nauka porównawcza o cywilizacjach (NPOC) w wydaniu Konecznego to próba syntetycznego, niejednostronnego ujęcia praw rządzących powstawaniem i rozwojem społeczeństw. | Niektórzy pracę Konecznego traktują jako historiozofię. Jednak Koneczny odrzucał spekulacje teoretyczno-historiozoficzne, opierając się na materiałach empirycznych - historycznych, etnograficznych i etnologicznych.
Koneczny był empirykiem, natomiast cybernetyka społeczna operuje wzorcami (nie mylić z modelami).
Podstawowym pojęciem NPOC jest pojęcie cywilizacji. Są różne definicje cywilizacji. Koneczny zaproponował następującą: cywilizacja to metoda ustroju życia zbiorowego (w: Polski logos i etos, Poznań/Warszawa 1921).
Kolejne prace w tym nurcie Myśli Konecznego: O wielości cywilizacji (podstawy NPOC, wyd. w 1935 r.) i Rozwój moralności (Lublin 1938). Ciekawostki: Święci w dziejach narodu polskiego wyszła po raz pierwszy "za późnego Jaruzela", a do rękopisu ostatniej książki, właściwie broszury, Konecznego O ład w historii dotarła Liga Narodowo-Demokratyczna.
W Lidze Narodowo-Demokratycznej (podobnie jak i w innych ruchach) istniały dwie tendencje: bojowa/konspiracyjna i ośrodka naukowego, opierającego się na socjotechnice mafijnej.
Konspiracja to organizacja tajna, nie ukrywająca swojego istnienia, ukrywająca natomiast szczegóły techniczne (personalia, struktury itp.) Socjotechnika mafijna ma zasadę odwrotną. Józef Kossecki: Podstawy nowoczesnej nauki porównawczej o cywilizacjach (socjologia porównawcza cywilizacji) (PDF, pierwsze wydanie powielaczowe 11+1 egz. w 1968 r., pod pseudonimem Stefan Rawicz). Synteza koncepcji Konecznego, Petrażyckiego i Piętki. Skrypty Piętki - polecane wydanie z 1947 r. (wyd. z 1949 nic nie warte). Są pisane prostym językiem, w przeciwieństwie do "ciężkostrawnych", trudnych w czytaniu prac Petrażyckiego.
Cywilizacjami zajmował się też Andrzej Ochalski - jego niepublikowana praca jest dostępna w maszynopisie.
U Konecznego pokutuje wymykający się sprecyzowaniu "społeczny eter".
Na danym terenie współistnieją mieszanki cywilizacji. [Do wyjaśnienia! Wg Konecznego, z definicji, "nie można być cywilizowanym na dwa sposoby" - MT]
Terenem wojny informacyjnej jest świadomość społeczna.
Przedwojenny polski wywiad pracował metodą naukową: kompletowania, zestawiania i dyskutowania informacji.
Doc. Kossecki osadza "ustrój życia zbiorowego" w normach przyswojonych przez członków społeczeństwa.
Synteza Kossecki/Koneczny/Piętka: cywilizacja to jednolity, spójny system norm społecznych, określający metodę ustroju życia zbiorowego we wszystkich dziedzinach.
Koneczny stosując metodę empiryczną wyróżnił 22 historyczne cywilizacje, z których do dziś istnieje tylko siedem:
- chińska
- bramińska (hinduska)
- żydowska
- turańska (nazwa pochodzi od jej kolebki, Niziny Turańskiej w Azji środkowej)
- bizantyńska
- łacińska
- arabska
Z macierzy użytych jako kryteria wyróżników cywilizacyjnych można teoretycznie skonstruować 49 cywilizacji.
Za Hitlera przekroczono antagonizm między partią i apartem państwowym/przymusu. Wystąpiła wyjątkowo czysta forma ustroju totalitarnego.
Z naszego podwórka: spisek przeciwko Moczarowi poparło wojsko (Jaruzelski), a jaką-taką kontrolę nad służbami partia miała tylko w okresie Gierka. Kiszczak natomiast zdradził zarówno partię, jak i państwo. Koneczny stwierdził, że trudno wyróżnić wiele norm wspólnych dla całej ludzkości. Np. różny jest stosunek do władzy państwowej (w c. turańskiej - bezwzględne posłuszeństwo. Warto odnotować, że w czasach hitlerowskich zaszła turanizacja bizantyńskiej cywilizacji Niemiec, co zauważył już w 1934 roku Dmowski, choć jeszcze nie w obrębie koneczniańskiej siatki pojęciowej.)
W cywilizacji łacińskiej dominuje etyka, nie prawo (jak w bizantyńskiej). Posłuszeństwo władzy należy się tak długo, jak długo nie gwałci ona etyki i opartego na niej prawa naturalnego. U Akwinaty występuje wręcz obowiązek buntu wobec tyrańskiego władcy (w Sumie Filozoficznej - Summa contra gentiles).
| Notatki powyższe mogą mieć wspólnego z seminarium tyle, co serek ze swetrem. Ale nie muszą. |
4631 odsłon | średnio 5 (6 głosów) |
Tagi: cywilizacja, cywilizacje, nauka porównawcza o cywilizacjach, NPOC, Kossecki, doc. Kossecki, seminarium, Koneczny, Feliks Koneczny, cybernetyka społeczna, Leon Petrażycki, Henryk Piętka. Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | Leszek, 2013.04.14 o 18:12 | Koneczny dokonał w swym dziele wielu uproszczeń: np. zupełnie przeoczył cywilizację perską, która pod wieloma względami, np. tolerancji religijnej, stała wyżej niż rzymska. Przecież starcie Iran-Turan (patrz epos o Suhrabie i Rustamie) to archetyp walki dobra ze złem! Rzymska a łacińska to tak na prawdę, przynajmniej w teorii, nie to samo. Cywilizacja arabska a islamska to niezupełnie to samo. A gdzie cywilizacja japońska? A Zachodnia protestancka. To nie jest zwykłe pomieszanie łacińskiej z żydowską.
Nauka o cywilizacji to temat śliski i ogromne uproszczenie. Np. wielki guru tematu Toynbee... został położony na łopatki przez swych krytyków jako nienaukowy bełkotnik.
Mufti, czy z doc. Kosseckiego i teorii cywilizacji, które są daleko posuniętymi uproszczeniami, chcesz uczynić religię tego portalu :-) Brakuje ci myśli KJW? A propos, a jaka była ta zasada życia społecznego w łacińskiej Polsce przez ostatnie 1000 lat? Beneficjum... :-) | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | Leszek, 2013.04.15 o 08:57 | Ja nie krytykuję Konecznego tylko nie warto budować realnych działań na historiozoficznych koncepcjach, które są wielkim uproszczeniem. Można się od Konecznego dowiedzieć ciekawych rzeczy o paru ludach, lubiących się sprzedawać jako ludzie rozumni. O tu jest spora wartość, ale poza tym... Wiesz, takie teoretyzowanie. Weźmy cywilizacja łacińska i historia Polski. Setki lat podstawą organizacji zbiorowości w Polsce była zasada korzyści, czyli Mamona. Mało to łacińskie. A do tego od 15 wieku i unii z Litwą powolne ale nieubłagane robienie z większości Narodu niewolników. Też mało łacińskie. Rzym: korupcja, zamordyzm, też mało łacińskie.
Rozważania cywilizacyjne są frapujące i fascynujące ale proponuję najzwyczajniej "widzę i opisuję" a wnioski same się nasuną.
pozdr | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | MatiRani, 2013.04.15 o 21:14 | Ok, jasne.
Realne dzialania trzeba budowac na realiach danego momentu.
A moment wydaje sie byc kluczowy - po raz pierwszy w historii ludzkosci nieliczni posiadaja 95% wartosci Ziemi i maja mozliwosc realna kontrolowania kazdego na niej zyjacego.
Obawiam sie, ze wkrótce nawet bierny opór przestanie byc mozliwy.
A kto bedzie chcial umrzec w czynnym oporze? Moze fanatycy islamu.. tylko ze ich opcja nie jest duzo lepsza.
pozdr | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | Piotr Świtecki, 2013.04.17 o 23:41 | Przypominam, że to są notatki z kolejnych seminariów doc. Kosseckiego, które proponują pewien zasób wiedzy w cyklu kilkuletnim.
Koneczny był prekursorem. Chyba nie dziwne, że po blisko stu latach można się przyczepiać. Na seminariach mówi się o nim właśnie dlatego, że był prekursorem i że zaproponował nie tak całkiem bezsensowne i teraz rzeczy. Zresztą, to chyba wynika z notatek. Ale na nim się nauka o cywilizacjach nie kończy. Jeśli konuś spieszno, może sobie sięgnąć do literatury - choćby niektórych rozdziałów "Metacybernetyki" Kosseckiego.
Nie mam na oku niczego lepszego, nadającego się do uchwycenia i opisania współczesnych zjawisk, jak ujęcie cywilizacyjne. No chyba, że "rozpoznawać po oczach" oraz "po intencjach", wysiedlać "do Syjamu" itp.
Pozdrawiam! | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | Piotr Świtecki, 2013.04.18 o 13:23 | Dostrzec monumentalne luki w czyimś rozumowaniu, zanim się go wysłuchało? O, to prawie tak, jak "rozpoznać Żyda po intencjach". Gratuluję!
A przy okazji - czy mógłbym prosić o wskazanie tych "monumentalnych luk"? Bo chyba nie chodzi tylko o to, że pan docent nie dorzuca w co drugim zdaniu, że za wszystkim stoją Żydzi i bruneci ("i niech mi ktoś udowodni, że jest inaczej!"), i że słońce świeci, a 2+2=4?
Co do lektur - zachęcam do pomocy w samokształceniu. Np. cykl krótkich omówień, chociaż notatek z kolejnych wartościowych lektur, a w miarę możności i dyskusja z innymi, którzy przeczytali lub są tematem zaciekawieni i mają coś do powiedzenia (albo przynajmniej mają pytania).
Co do seminariów doc. Kosseckiego, to miejsca w internecie jest dość, pozwolę sobie zatem kontynuować wrzucanie na strony notatek.
Pozdrawiam! | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | MatiRani, 2013.04.18 o 20:25 | W tym co Kosseckiego czytalem nie ma ani slowa o wplywie fiansistów-sjonistów na polityke miedzynarodowa. Czyli jest w jego rozumowaniu o historii MONUMENTALNA luka, sprawiajaca, ze , w sumie, jest to rozwazanie malowartosciowe, wrecz szkodliwe - ukrywajace podstawowe mechanizmy wojen które kosztowaly 260.000.000 ofiar tylko w XX wieku.
260 milionów istnien ludzkich zostalo zamordowanych dla wladzy i zysku, plus miliard inwalidów psychicznych i fizycznych.
Plus straty materialne normalnych ludzi, którzy stracili domy, mieszkania, oszczednosci.
Za sprawa "Bestii"... | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Seminarium doc. Kosseckiego: nauka porównawcza o cywilizacjach (2) | | | Piotr Świtecki, 2013.05.07 o 23:53 | Leszku, najwyraźniej pan docent zagląda tu do nas - na dzisiejszym seminarium odnosząc się do jakowejś internetowej dyskusji wspomniał, że Koneczny bynajmniej nie przeoczył "cywilizacji perskiej" (nazywanej przez niego "cywilizacją irańską").
Dalej moje uwagi, skoro już żeśmy tu wrócili: dlaczego "tolerancję religijną" podnosisz do jakiegoś uniwersalnego kryterium?
Na dodatek jest to w podstawowej sprzeczności z obserwacjami Konecznego, który nie znalazł zbyt wielu mocnych wspólnych "wartości", a już na pewno nie potwerdziły one istnienia liniowej, powtarzalnej ścieżki rozwoju cywilizacyjnego (a tym bardziej jakichś "stopni rozwoju").
Nawet jeśli w notatkach z seminarium przedstawiam uproszczenia (nb. śmiem wątpić, czy nieuproszczone zmieściłoby się pod turbanem), to mam wrażenie, że tylko powierzchownie prześlizgnąłeś się wzrokiem po tekście.
Pozdrawiam. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|