Świat | 2012.06.04 22:05 22:18 |
God Save the Queen | Piotr Świtecki | | | |
Wczorajsza parada na Tamizie, jak zresztą całe obchody sześćdziesiątej rocznicy panowania królowej Elżbiety II, w naszych mediach przemknęły niemal niezauważone. | Brytyjczykom jakoś nie przeszkadza rzekomy anachronizm monarchii.
A co przeszkadza naszym, pożal się Boże, politykom występować na tle rodziny królewskiej? Można się domyśleć. Gdyby któremuś zostały resztki przyzwoitości, musiałby na wizji z zazdrości i wstydu zzielenieć. A że to chyba żadnemu z nich nie grozi, wolą występu na takim tle unikać. Zatem i o diamentowym jubileuszu jakoś cicho…
Relacje z obchodów można za to znaleźć w internecie i zagranicznych mediach. Wczoraj BBC przez całe popołudnie nadawało, a potem do znudzenia powtarzało transmisję wspaniałej uroczystości na Tamizie.
Ale nie rozmach obchodów ani pełen smaku przepych, promieniujący z ekranu telewizora, zrobiły na mnie największe wrażenie. Nawet nie bezpretensjonalność Jej Wysokości – drobnej, starszej pani w eleganckim kostiumie.
Kiedy zabrzmiały syreny okrętowe i gwizdki, za królewską barką poprzedzaną łodzią z karylionem ruszyło tysiąc innych (warunkiem dopuszczenia do orszaku była zdolność utrzymania prędkości czterech mil morskich).
A przede mną w zaskakującym figlu pamięci przedefilowały sytuacje i osoby, które w ciągu lat mogłem w różnych okolicznościach obserwować, a które zachowały się w nich po prostu… przyzwoicie.
W tym podwójnym korowodzie – tam kolorowych łodzi, tu wspomnień i twarzy – dotarło do mnie, że nie ma większego znaczenia, czy stoi za nami imperium, czy tylko własne cztery litery. Bo podstawowa praca jest taka sama: z dnia na dzień, z sytuacji na sytuację rozpoznać co jest właściwie – i postąpić jak należy.
Jeśli się uda, z wdziękiem i odrobiną majestatu. Również mając 86 lat i przemoczony angielską mżawką żakiet.
God, save the Queen! |
2954 odsłony | średnio 4,3 (6 głosów) |
Tagi: królowa, Wielka Brytania, królowa brytyjska, jubileusz, diamentowy jubileusz, panie, kobiety, żaglowce, parada, Tamiza, korowód. Re: God Save the Queen | | | J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2012.06.05 o 02:13 | Feta na cześć Królowej była dużej klasy.
To jest to, czego brak u nas.
Jesteśmy, jakby nie było, Królewskim Narodem. Tylko Króla brak...
Brytyjczycy zachowali te tradycje i dobrze na tym wychodzą.
Tak samo inne Monarchie. (O dziwo, głównie skandynawskie...)
Tylko kogo można posadzić na polskim tronie? | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|