Świat | 2012.01.25 11:52 12:25 |
Talmud jako podręcznik biznesu | Piotr Świtecki | | | Tłumaczenie artykułu zamieszczonego m.in. w serwisie The Daily Beast | W Chinach przekonanie o żydowskich zdolnościach do interesów doprowadziło do księgarskiego boomu – i upowszechnienia stereotypów. | Żydzi odwiedzający Chiny ujawniając swoje wyznanie spotykają się często z wyrazami uznania. “Bardzo bystry, bardzo sprytny, świetnie radzący sobie w interesach” – za takiego uważa żyda Chińczyk. Rok temu w rankingu Google Zeitgeist China pytanie “dlaczego Żydzi są wspaniali?” (“why are Jews excellent?”) znalazło się na czwartym miejscu kategorii pytań “dlaczego”, zaraz za “dlaczego powinienem iść na przyjęcie?” i przed “dlaczego zawrzeć związek małżeński?” (rok później Google nie opublikowało kategorii “dlaczego”). Oczywisty afekt dla żydostwa doprowadził w ciągu ostatnich kilku lat do zaskakującego trendu w branży księgarskiej. Wysyp wydawnictw odsłaniających rzekomo zawarte w Talmudzie sekrety prowadzenia biznesu wychodzi naprzeciw powszechnemu wśród Chińczyków przekonaniu, że wyznawanie judaizmu prowadzi do sukcesu finansowego.
Tytuły takie, jak Rozszyfruj Talmud: 101 żydowskich zasad biznesu, Ilustrowana księga mądrości żydowskich i Poznaj wszystkie opowieści Talmudu o tym, jak zdobyć pieniądze okupują księgarskie półki na równi z dziełami Warrena Buffeta i Billa Gatesa. Na Tajwanie jest nawet hotel z kopią książki Talmud – Biblia sukcesu w interesach w każdym pokoju. Wraz ze wzrastającym w Chinach zainteresowaniem dla edukacji biznesowej i wzrostem sprzedaży literatury samokształceniowej, nakłady biznesowo zorientowanych poradników odnoszących się do Talmudu gwałtownie wzrosły. Książki te stają się odpowiednikami chińskiej klasyki w rodzaju Sun Tzu i Sztuki Biznesu.
Han Bing (pseudonim autora książki Rozszyfruj Talmud) stwierdził, że dzięki serii o “żydowskiej Biblii” opublikowanej przez czołowego wydawcę uświadomil sobie, iż “dawni Żydzi i współcześni Chińczycy napotykają wiele tych samych problemów”, jak imigracja i wyobcowanie. Wymieniane przez niego zasady biznesowe zawierają takie mało zaskakujące, uniwersalne hasła, jak “powiedz klientowi o niedoskonałościach”, “pomagaj ludziom” czy “nie należy polegać na partnerstwie opartym na emocjach”. Brak jest statystycznych danych o sprzedaży w tym segmencie rynku, ale nawet jeśli tego rodzaju poradniki nie osiągnęły nakładów porównywalnych z Żydowską edukacją domową [oryg. Jewish Family Education] (ponad milion sprzedanych egzemplarzy), to są obecnie “bardzo popularne” i “na topie” – jak mówi Wang Jian, prodziekan Centrum Studiów Żydowskich w Szanghaju, instytucji naukowej zajmującej się żydowską kulturą i historią oraz Izraelem. Talmud “stał się podręcznikiem robienia interesów i zdobywania fortun”, twierdzi Wang.
Chińskie postrzeganie Żydów jako ekspertów w zdobywaniu pieniędzy [oryg. moneymakers] zapoczątkowane zostało prawdopodobnie w połowie XIX wieku wraz z napływem inwestorów i nie zawiera zakorzenionego w religii antagonizmu, który często towarzyszy temu samemu stereotypowi gdzie indziej na świecie. Wielu z pierwszych zagranicznych potentatów na rynku nieruchomości, jak Silas Hardoon i odgałęzienia rodziny Sassoon, było Żydami. Michael Kadoorie, pochodzący z zamożnej żydowskiej rodziny sięgającej swoimi chińskimi powiązaniami aż do dziewiętnastowiecznego Szanghaju, dorobił się fortuny w branży generatorów i hotelowej. Jest obecnie najbogatszym nie-Chińczykiem w Wielkich Chinach, z majątkiem netto szacowanym na 5 miliardów dolarów.
Podziw dla judaizmu płynie także z najnowszej historii wykraczającej poza biznes. Około połowy z tuzina pochodzących z Zachodu osób odgrywających aktywne role w Chinach czasów Mao Tse-Tunga było Żydami. To prowadziło także do zwiększenia zainteresowania kulturą żydowską wśród chińskich intelektualistów – twierdzi Xu Xin, profesor studiów żydowskich na Uniwersytecie Nankińskim. Skutkowało to głównie świetlanymi portretami niektórych żydowskich postaci w oficjalnej chińskiej prasie, w tym Sidneya Rittenberga, pierwszego obywatela USA, który został członkiem Chińskiej Partii Komunistycznej oraz dziennikarza Israela Epsteina, przeprowadzającego szczegółowe wywiady z Mao, na pogrzebie którego obecni byli prezydent Chin Hu Jintao i premier Wen Jiabao. Rittenberg, choć w Chinach między innymi spędził 16 lat więziony w izolacji, przekształcił się z partyjnego ideologa w konsultanta i prowadzi obecnie z powodzeniem firmę Rittenberg & Associates. Robi użytek ze swoich osobistych relacji z komunistycznymi liderami, doradza spółkom takim, jak Microsoft, Hughes Aircraft i Levi Strauss.
Znawcy judaizmu spoza Chin chętnie wykazują, że Talmud nie jest podręcznikiem biznesu. Chociaż Talmud wspomina o umowach, podziałach i problemach związanych z pobieraniem odsetek, nie jest poradnikiem typu jak-się-szybko-wzbogacić – twierdzi Rabbi Elizer Diamond, wykładowca Talmudu i studiów rabinicznych na Żydowskim Seminarium Teologicznym w Nowym Jorku. “Słyszałem paru Chińczyków mówiących, że Żydzi są sprytni dzięki Talmudowi. Ale nie wydaje się, by wiedzieli czym jest Talmud. Myślę, że postrzegają go jako rodzaj księgi z tajemnymi mądrościami” – dodaje Rabbi Nussin Rodin, rezydujący w Pekinie wysłannik ruchu Chabad-Lubavitch. “Dostałem pewnego razu list od kogoś z Chin, w którym pisał, że jest bardzo zainteresowany zdobyciem pieniędzy i chciałby wiedzieć, czego uczę na kursach na ten temat” – dodaje Diamond. “Oczywiście nie ma zbyt wielu osób w Żydowskim Seminarium Teologicznym, które by właśnie z tej racji zdobyły wielkie majątki.”
Pojmowanie Talmudu jako księgi pełnej poszukiwanych przez innych biznesowych sekretów nie jest zbyt przyjazne. Dwie z książek podają na okładce cytat “Nikt nie pokona Żyda, o ile nie przeczyta naszej świętej księgi – Talmudu”, błędnie przypisując go finansiście Georgowi Sorosowi. “Na całym świecie są antysemici, którzy powiedzą, że chcą żydowskiego prawnika, ponieważ Żydzi są dobrymi prawnikami” – twierdzi Diamond. Han Bing mówi, że nigdy nie spotkał Żyda i zastrzega, że nie jest pewien czy wyrobił sobie właściwy obraz. Niemniej jednak stwierdza: “Żydzi rozumieją, że pieniądze same w sobie nie są ani dobre, ani złe.” Swoją książkę uważa za “wnoszącą nieco światła do ciemnicy chińskiego biznesu.” Jednocześnie narzeka, że ani jeden biznesmen nie skontaktował się z nim, by powiedzieć jak lektura go zmieniła. “Po prostu jest zbyt wiele takich książek” – uznaje. | Na ilustracji strona Talmudu – księgi zawierającej wczesne teksty rabiniczne, które uformowały judaizm. P Deliss / Godong-Corbis
Autor, źródło: Isaac Stone Fish, www.thedailybeast.com
Uwaga od tłumacza: starałem się utrzymać zgodne z kontekstem rozróżnienie Żyda od żyda (małą literą – wyznanie). W razie wątpliwości pisałem literą wielką. |
5775 odsłon | średnio 5 (7 głosów) |
Tagi: Chiny, Talmud, judaizm, żydzi, Żydzi, gospodarka, biznes, interesy. Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | Krzysztof J. Wojtas, 2012.01.25 o 12:42 | Ciekawe podejście.
Zwróć uwagę, że jeszcze kilka lat temu na blogach - użycie słowa Żyd - wzbudzało emocje.
Ja np. postawiłem sobie za cel używanie w tytułach tego słowa, albo bliskich w skojarzeniach.
Zawsze wtedy miałem po kilkaset wejść - "kontrolnych".
Największą tajemnicą żydowskich sukcesów jest tajemnica pochodzenia.
jeśli nie wiesz, że robisz interesy z Żydem - nie robisz zabezpieczeń - i narażasz się na szybkie wykasowanie - bo oni mają inną etykę.
Jak widać Chińczycy są pragmatykami. Zgodnie z zasadą "naucz się zwyczajów i języka wroga". Bez tego trudno o wygraną.
PS. W notkach z pobytu w Chinach pokazywałem zdjęcia z Jiaunguan - to ostatnia twierdza chińska od zachodu. Tam docierały karawany Jedwabnego Szlaku.
Kupcy, tak na wygląd i stroje - to Żydzi.
To było w czasach jeszcze przed Chrystusem.
Nawet pozakładali faktorie. Trochę ludzi przyjęło nawet (podobno) judaizm. Tyle, że nie przetrwał konfrontacji z miejscowymi systemami.
Można powiedzieć - był słabszy od systemu chińskiego.
Teraz jest sytuacja podobna; w krótkim czasie świat biznesu znajdzie się w chińskich rękach. Chyba, że wojna. Ale tę też wygrają Chińczycy. Napewno, jeśli przywódcami będą Żydzi.
po prostu są zbyt ograniczeni, aby umieć się przeciwstawić chińskiej mentalności.
(Tylko Polacy to potrafią - i to bez żartów). | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | Piotr Świtecki, 2012.01.25 o 22:54 | Hmm, a nie jest współcześnie tak, że odnaleźć żydowskie korzenie (albo chociaż korzonki) to nobilituje? Przynajmniej w środowiskach z kręgów sztuki, kultury, albo i nauki (szczególnie "nauki" z okolic tych tam feminizmów, genderów i innych takich wynalazków).
A o obrazach to nie tylko słyszałem, ale i widziałem na własne oczy :) | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | w.red, 2012.01.26 o 08:04 | Środowiska (powiedzmy to z przymrużeniem oka) "artystyczne" zawsze miały i mają "nakopane w garach". To zaś wynika z faktu że są zdolne jedynie do bezkrytycznego naśladownictwa. Bo "artystycznie" to cierpią na impotnecję i uwiąd starczy (przynajmniej ich "lokomotywy"). Czyli jak się nie ma nic ciekawego do powiedzenia to się "papuguje" by tylko nie wyjść z mody i obiegu :/
Nie pomnę już u kogo podobne w "treści" "dzieło" widziałem. Ale był to jakiś "dom" człowieka aspirującego do miana "biznesmena" (lata 80')związanego z Solidarnością. Czym prędzej tą znajomość zakończyłem i ie rozpaczam z tego powodu. To ludzie bez "tożsamości" wywodzący się z "kresowej biedoty".
Stąd zapewne też i taka "myntalność" (choć nie przeczę, że podobne przykłady można znaleźć w domach o "szlachetnej" prowieniencji.
W każdym razie nie bywam na "salonach" i może dlatego pozostaję niewrażlwy na te trendy.
W ogłole to cierpię na trudności w zginaniu karku i kolan (jak mawia moja kobieta, cholerycznie "konfliktowy" jestem ;) ) | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Elity III RP. Rodowód | | | Hindukusz-Milena, 2012.01.26 o 19:03 | Książkę czytałam, ale sformułowanie "kresowa biedota" jest na tyle ogólnikowe, że zrodziło u mnie wątpliwości. Raczej nikt pochodzący z Kresów, czyli terenów zagrabionych przez Sowiety,nie może niestety wykazać się majątkiem. Uważam, że lepiej wyrażać się precyzyjnie, by niechcący nie zaszargać dobrego imienia szczególnie okrutnie potraktowanych przez historię kresowian. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | w.red, 2012.01.26 o 23:57 | Wyjaśniam.
To chłopi pochodzący z kresów wschodnich (najczęściej żyjący tam niżej granicy nędzy)i wysiedleni po "zwycięstwie" najczęściej na teren "ziem odzyskanych".
Przykładem Pawlak i Kargul. Przeszli swoje, ale to też spowodowało że wykształciło to postawy typu "tam ojczyzna gdzie chleb". I spowodowało sentyment dla "nowej wadzy".
Do dziś można spotkać takie przykłady (choć najczęściej są to już ich dzieci). Chyba nie muszę dodawać jakie mają preferecje polityczne(lewica,platfusy i palikociarnia).
Nikomu nie uwłaczam, a co więcej jestem w stanie ich zrozumieć. Choć z prezentowanym przez nich systemem wartości nie do końca się identyfikuję.
To tyle tytułem wyjasnienia. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | Piotr Świtecki, 2012.01.27 o 13:19 | O ile rozumiem, te książki tylko twierdzą, że odwołują się do Talmudu.
Że Talmud jest trudno dostępny, pisano już dawno (Koneczny?). Ewentualnie, że dostępny jest w ugładzonej wersji. Czyżby w dobie powszechności książek, internetu, swobody przepływu informacji nadal nie można go było dostać? Ciekawe... | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | Zenon Jaszczuk, 2012.01.27 o 17:26 | Mufti
O jakiej powszechności książek piszesz. Jest wręcz odwrotnie. Dobre książki, pisarze są złem, dlatego są zwalczane z urzedu/chociaż nieoficjalnie. Chyba że masz na mtśli dostępność "książek" oszustów typu gross i inne michnikoidy. Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Talmud jako podręcznik biznesu | | | Piotr Świtecki, 2012.01.27 o 18:19 | Zenon
Mi się wydaje, że książki o których Ty piszesz po prostu się słabo sprzedają. Bo mącą w głowach, psują humor. Po co komu takie książki? Jakieś Spiskowe Teorie Dziejów, niewygodne pytania, wątpliwości. A jeszcze, kto mniej odporny psychicznie, nie daj Boże antysemityzmu się nabawi... | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|