Linki, cytaty, nowiny | 2011-03-01 08:46 |
2367 odsłon | średnio 5 (1 głos) |
Tagi: Marucha, własność, managment, technokraci, właściciele, klasa średnia, gospodarka, uwłaszczenie, prywatyzacja. Re: Zasada konwergencji | | | janekk, 2011.03.01 o 20:44 | Mufti,
my wprawdzie to wszystko wiemy ale dla innych (o ile będą wytrwali i przeczytają ten b. długi tekst) może się przydać.
Jarek w swoich artykułach przystępniej opisuje bandę która nas eksploatuje.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zasada konwergencji | | | Piotr Świtecki, 2011.03.01 o 21:12 | Jarek to jest diament blogosfery, więc nie ma co równać :-)
A z tym że wszystko wiemy, to bym taki pewny nie był. Ja się właśnie chcę dowiedzieć. Czasem straszne rzeczy mi chodzą pod turbanem... Zdarza się, że takie żywcem z Wyborczej względnie z książeczki dla dzieci ;-( | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zasada konwergencji | | | janekk, 2011.03.01 o 21:47 | Mufti,
pozwoliłem sobie wkleić końcowy fragment tego artykułu który jest właściwie jego kwintesencją:
Jest to oczywiście grupa wyobcowana, a jednocześnie dominująca w społeczeństwie, o cechach, jak kiedyś mówiono, „burżuazji kompradorskiej”. Grupa ta we własnym mniemaniu jest nośnikiem modernizacji i synonimem nowoczesności wobec – jak to w owej grupie jest nazywane – ciemnej, zacofanej, ksenofobicznej i klerykalnej, pozostałej części społeczeństwa, skazanej na bycie zasobem siły roboczej o określonej jakości. Siły roboczej, którą rynek ludzkiej pracy postrzega jako dobrą, gdy „zasób ludzki” wydajnie pracuje, tanio kosztuje i nie zgłasza roszczenia, kiedy kończy się opłacalność jego zatrudnienia. Zauważmy, że w takim świecie bez znaczenia jest nie tylko pojęcie narodu czy współobywatelstwa, lecz nawet państwa politycznego. Albowiem elity władzy, własności i polityki działają w zestawie takich pryncypiów jak: moralne jest to, co opłacalne; racjonalne jest to, co policzalne; realne jest to, co materialne, zaś rachunek ekonomiczny zastępuje rachunek sumienia. W takim układzie odniesienia „zasada polityczności” ustępuje miejsca „zasadzie ekonomiczności”. Wówczas rozważania o dobroci takich czy innych ustrojów politycznych stają się bez znaczenia, albowiem konwergencja znosi różnicę między ekonomią a polityką, rynkiem a terytorium, władzą publiczną a zarządzaniem zasobami ludzkimi, i wreszcie między podmiotem a przedmiotem.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zasada konwergencji | | | janekk, 2011.03.01 o 21:58 | Mufti,
to co autor pisze można wyrazić w prosty sposób i co jest typowe dla totalitaryzmu a nie demokracji czyli podział na klasę panująca dzierżącą władzę polityczną i ekonomiczną, oraz reszta społeczeństwa traktowana przedmiotowo jako "zasoby ludzkie" ( a może "inwentarz żywy"?). Ponieważ ta "demokracja" przyszła do nas z zachodu to i to określenie "human resources" również.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Kłamstwo powinno się zwalczać prawdą, a nie pałką policyjną.
|
|