To nie niemiecka gospodarność, ale brak równości w konkurowaniu pozwala im przejmować rynki Europy Środkowej.
Jak podaje brytyjski "The Guardian", okazuje się, iż Kaufland i Lidl otrzymywały na preferencyjnych zasadach pożyczki od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz od International Finance Corporation należącej do Banku Światowego. Łącznie od tych instytucji, tylko przez ostatnie dziesięć lat, firmy należące do niemieckiej grupy Schwarz otrzymały 900 milionów dolarów.
Jak Bank Światowy ogranicza biedę na świecie
Obie instytucje, czyli EBOR i Bank Światowy, zostały stworzone za pieniądze podatników i są kontrolowane przez rządy w celu wspierania rozwoju gospodarczego w krajach przechodzących transformację ustrojową. Jednym z celów statutowych Banku Światowego jest ograniczenie biedy na świecie. Może dlatego ta instytucja międzynarodowa wspomaga najzamożniejsze niemieckie sieci handlowe, zamiast wspierać rozwijające się, ubogie firmy lokalne w poszczególnych krajach?