Od emocjonalnej więzi z rodzicami ważniejsze jest, by dziecko było najedzone, porządnie ubrane i miało miejsce do nauki.
Najgorsze jest to, że kiedy ruszy machina systemu, wyrwanie się z jej trybów graniczy z cudem. I nawet jeżeli posłanie dzieci do domu dziecka lub rodziny zastępczej ma stać się dla rodziców motywacją do zmiany na lepsze, odzyskanie potomstwa bywa bardzo trudne.