Jak ustalili dziennikarze RMF FM, "wyparowało" pół miliona złotych.
Do warszawskiego oddziału Banku BGŻ, gdzie konto ma Radio Maryja zadzwonił mężczyzna podający się za pełnomocnika o. Rydzyka. Mężczyzna miał wszystkie potrzebne do wykonania zlecenia informacje, m.in. hasła dostępu. Złożył on dyspozycję kupna akcji jednej ze spółek giełdowych. Bank wykonał polecenie. Tego samego dnia akcje sprzedano. Jak podaje RMF FM, w ten sposób wyprano ukradzione z konta pieniądze.